Ta zima kiedyś musi minąć

Dziś jestem wygrzanym na słońcu kotem, który dotyka ostatnich w tym roku płatków śniegu. Byłam na wsi. W lesie jest mnóstwo śniegu i jeśiennych liści. Słychać było tylko jednego ptaka. Za to w mieście prawie już nie ma śniegu i słychać mnóstwo ptaków. Dziwne jakie to różne światy.

Właśnie jest pełnia księżyca i zaraz księżyc zacznie przypominać literę "C", czyli zacznie chudnąć. Podobno dobrze jest zacząć odchudzanie razem z księżycem, czyli od jutra. Cel 6 kilo mniej do 30 czerwca.Czyli 1,5 kilo miesięcznie. Kupiłam sobie wczoraj baterie do wagi, żeby obserwować postępy. 

 Mam zamiar wprowadzić do diety ocet jabłkowy i codzienne 15 minutowe ćwiczenia na twisterze. Piszę o tym żeby potem się rozliczyć z danego sobie słowa. 

  I jeszcze marzy mi się rudawo czerwony odcień włosów.

Dziś zrobiłam z masy solnej pierwsze własne runy.